Fot. YouTube/Smolasty/Oliwka Brazil - S.E.K.S./Facebook/Raportażysta
Reklama.

"Uprawiamy miłość, to nie temat tabu / Jeśli uprawiamy miłość, się obejdzie bez prozaku / Chcę cię wy*uchać na dachu, bo lubię być blisko ptaków / Proszę zrób mnie na trzepaku, jak ku*wa rasowy patus" - rapuje Oliwka Brazil w utworze pt. "S.E.K.S." o miejscach na uprawianie miłości.

Pomijając jednak sam wątek, czy mowa o dachach, trzepakach czy np. stole do bilardu - podstawowym warunkiem na seks powinna być tu wzajemna ZGODA osób, które uprawiają. Najwyraźniej jednak ten drobiazg umknął uwadze twórcom wideoklipu.

O tej scenie napisał Raportażysta na Facebooku.

- Dziewczyna ukradkiem dodaje typowi tabletkę do jego drinka podczas miziania się z nim, po czym on traci przytomność, a laska triumfalnie odchodzi sobie od niego po "skończeniu" - czytamy we wpisie.

Autor posta zauważa też, że wspomniane zachowanie jest tu przedstawione jako coś pozytywnego, bo "dumnie podkreśla dominację" kobiety, która dodała czegoś do drinka mężczyźnie.

- Kompletnie abstrahując od tego, jak ogromna burza wybuchłaby, gdyby to raper-mężczyzna miał w klipie analogiczną scenę, tylko z odurzeniem dziewczyny przez faceta - kwituje autor posta.

Odpowiadamy: powinna być identyczna, bo gwałt jest gwałtem niezależnie od płci, a dosypywanie drugiej osobie do drinka pigułek, by zaciągnąć ją do łóżka to zwykłe skurwysyństwo.

W tekście, który linkujemy niżej, znajdziecie więcej informacji od osób, które na temat tzw. "pigułek gwałtu" wiedzą wszystko - od Kolektywu Chemia. Zachęcamy także do śledzenia ich na Instagramie i Facebooku.

Czytaj także:

To jest ASZdziennik, ale to prawda.