logo
Fot. 123rf.com/ Twitter/ majakstasko
Reklama.

Przekonanie o samodzielności w sprawie wybierania garderoby to częsty błąd kobiet, ale Maja Staśko posunęła się o krok dalej. Dziennikarka pochwaliła się swoim strojem, zupełnie jakby była dorosłym człowiekiem z dostępem do internetu.

Nic więc dziwnego, że internet postanowił ją wyjaśnić. W końcu w kombinezonie, który założyła, widać zarys jej piersi.

Postanowiliśmy porozmawiać z kilkoma użytkownikami, którzy aktywnie wypowiadali się na temat stroju kobiety i zgodzili się podjąć wysiłki ustalania jej codziennej garderoby.

– Moim zdaniem nie powinna nikomu pokazywać skóry, bo nigdy nie wiadomo – poucza 32-letni Tomasz. – Najlepiej sprawdziłaby się rycerska zbroja. A do tego może jakaś sukienka i kapelusz z piórkiem muszkietera, żeby nie było za poważnie.

32-latek nie jest taki jak inni komentujący. Dopuszcza do siebie myśl, że Maja Staśko może mieć ubraniowe preferencje i postanawia od czasu do czasu pozwolić jej na wyrażenie swojej opinii.

– Będzie mogła wybrać, czy woli nosić klapki z logo Biedronki, czy te z logo Lidla – oznajmia wielkodusznie Tomasz.

Innego zdania jest 45-letnia Agnieszka.

– Uważam, że Maja Staśko powinna codziennie nosić eleganckie sweterki o stonowanych barwach. Ewentualnie biała koszula, a do tego jakieś bolerko – wyznaje kobieta oburzona kombinezonem Staśko. – A na poważne wystąpienie zawsze w dobrym guście jest założyć albę i kozaki do kolan.

45-latka od samego początku doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest osobą znacznie bardziej uprawnioną do wybierania stroju Mai Staśko niż sama Maja Staśko.

– A jeśli koniecznie chce pokazać, jaka jest młodzieżowa, to zawsze może założyć czapkę Ekipy – dodaje Agnieszka.– Ale tylko do zdjęcia.

Między wyborem odzieżowym Tomasza i Agnieszki nie ma zgody, więc wspólnie postanowili, że on będzie wybierał strój dla Mai w dni parzyste, a ona – w nieparzyste.

Wolą się dogadać, niż pozwolić Mai Staśko na tę ostentacyjną swawolę decydowania o własnym ubiorze. A jeśli ich współpraca będzie zbyt problematyczna, specjalistami od garderoby Staśko zostaną kolejne losowe osoby, które poczuły potrzebę skomentowania jej ubioru. A przy okazji, Tomasz wybierze też strój dla Agnieszki. Bo jako kobieta na tak wysokim stanowisku mogłaby się zapomnieć i któregoś dnia sama zdecydować, że chce założyć buty emu.

I wtedy dopiero byłaby afera.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i zdarzenia są zmyślone, ale ludzie naprawdę cały czas komentują kombinezon Mai Staśko.