logo
Fot. YouTube/Twoja Twarz Brzmi Znajomo - Endemol Shine Polska123rf.com
Reklama.

Michał Milowicz wystąpił w trzecim odcinku 17. edycji programu (ale ten czas leci!). Aktor wcielił się w czarnego rapera 50 Centa.

Co prawda piosenka została ocenzurowana z przekleństw, jakie pojawiały się w oryginale, ale na szczęście w tej wersji wciąż można było usłyszeć słowo "ni**az". Miło.

— To był koszmar, prawdziwy koszmar — zdradza nam jeden z widzów, który został mimowolnie narażony na wspomniany występ, kiedy gdzieś posiał pilota do TV.

— Początkowo poczułem mrowienie na całym ciele, po chwili moja powieka zaczęła samoistnie drgać, gdy ja się zastanawiałem, dlaczego w XXI wieku wciąż muszę oglądać zabawy białych ludzie w black face — wspomina rozgoryczony mężczyzna.

Dowiadujemy się, że stan osłupienia będący formą obrony organizmu i wyparcia trzymał ofiarę przez blisko tydzień.

Ciężko obecnie oszacować skalę szkód wyrządzonych wśród ludzi z elementarną godnością i rozumem człowieka, którzy również zobaczyli ten występ.

Nie brakuje też jednak pochlebnych opinii na temat występu Milowicza. Głównie wśród internautów, którzy jeszcze niedawno krytykowali w sieci pomysł Disneya na czarną syrenkę Ariel.

Ich zdaniem tylko biały człowiek umie przekonująco wcielić się w czarną osobę.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale Michał Milowicz naprawdę wcielił się na wizji w 50 Centa.