logo
Fot. Marek Lasyk/REPORTER, Pixabay
Reklama.

Przestrzenią dla celnych wypowiedzi przewodniczącego stało się posiedzenie sejmiku dotyczące zmiany w uchwale antysmogowej.

— W Krakowie ludzie żyli najdłużej w Polsce, mimo że był smog największy w Polsce — mówił Duda, który wie, że dostępność lekarzy nie ma znaczenia, jeżeli chodzi o długość życia. - Ja się wychowałem w miasteczku, które było zasmożone nie gorzej niż Kraków. Wyrosłem na zdrowego człowieka, bez alergii, bo organizm też potrzebuje pewnych bodźców.

— Oczywiście, że nadmiar bodźców szkodzi, ale spróbujmy się odizolować od wszystkich szkodliwych bodźców, umrzemy w ciągu tygodnia — rzekł mocnym głosem przewodniczący, który wie, że jak dziecko nie zje czasami robaka w jabłku, to zostanie alergikiem, a jak nie nawdycha się benzopirenu, będzie miało słabe płuca.

W toku posiedzenia Duda przytoczył również naukową metodę porównywania długości życia w różnych obszarach geograficznych. Zalecił radnym, aby przeszli się po cmentarzach miast aglomeracji śląskiej: - Zobaczycie, jaka jest długość życia na nagrobkach wymieniona. 50 lat, 54, 38, bo tam ludzie naprawdę byli zagrożeni. A w Krakowie – 98, 87, 78.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, rzekomo szkodliwy smog to niejedyna kwestia, w której opór nowoczesnym modom dadzą małopolscy radni PiS z przewodniczącym Dudą na czele. Na podstawie obiektywnych, historycznych danych ze sprzedawanych w regionie papierosów niebawem usunięte zostaną ostrzeżenia przed chorobami serca i rakiem płuc.

Bo Winston Churchill palił cygara, a żył 90 lat.

To jest ASZdziennik, ale żaden cytat z Jana Dudy nie został zmyślony.