ASZ_avatar

Dramat 24-latki. Od 3 godzin ogląda kapibary na TikToku i nadal wierzy, że to rozwiąże jej problemy

Aleksandra Kasprzak

15 września 2022, 08:29 · 1 minuta czytania
24-letnia Klaudia z Gdyni znalazła coś, co chciałaby robić do końca życia. Jest to oglądanie filmików z kapibarami.


Dramat 24-latki. Od 3 godzin ogląda kapibary na TikToku i nadal wierzy, że to rozwiąże jej problemy

Aleksandra Kasprzak
15 września 2022, 08:29 • 1 minuta czytania
24-letnia Klaudia z Gdyni znalazła coś, co chciałaby robić do końca życia. Jest to oglądanie filmików z kapibarami.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

– Kapibara to taki pół-chomik, pół-niedźwiedź, ale wygląda jakby wychowały ją świstaki – poucza nas tonem specjalistki.

Z różnych śmiesznych filmików wyniosła znacznie więcej. Dowiedziała się, że na uczelni przypomina kapibarę-kujonarę, a w pracy – kapibarę-spóźniarę.


Kobieta wyznaje, że oglądanie tych zwierząt to lepsze zajęcie niż czytanie dram na Facebooku i przeglądanie Instagrama.

– Podobno pozwalają zapomnieć o problemach, ale oglądam je już od trzech godzin i nadal nic. Kredytu nadal nie dostałam, w pracy wciąż mobbing, a egzaminu z analizy matematycznej nie zdałam. No ale przynajmniej wciąż są słodkie.

Klaudia zdradza, że filmiki z kapibarami mają znacznie więcej zastosowań. Za każdym razem, gdy znajomi piszą do niej z jakimś pytaniem, odsyła im filmik z kapibarą jedzącą arbuza.

– To zawsze działa – chwali się kobieta. – Po obejrzeniu nie mają już do mnie żadnych pytań.

W przyszłości chciałaby upodobnić się do kapibary jak najbardziej się da.

– Przestałam jeść mięso i zapisałam się na basen. Staram się przynajmniej raz w tygodniu odbywać kąpiele błotne. Martwię się tylko, że nie uda mi się wstrzymać oddechu na pięć minut.

Okazuje się, że pasji 24-latki nie popiera jej chłopak, Artur, który uważa, że te zwierzęta są przereklamowane. W dodatku obraził się, bo nazwała go kapibarą-bałaganiarą.

Na szczęście wszyscy wiemy, że Artur nie ma racji, bo kapibary są cudowne. I nikt nie powie, że nie, bo inaczej zostanie nazwany kapibarą-nudziarą.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.