W reakcji na dodanie opcjonalnej roty, księża zaczęli bić na alarm. Uznali, że otwarcie się ZHP na potrzeby niewierzących dzieci i rodziców to dyskryminacja oraz atak na chrześcijaństwo. Kapelanie ZHP opublikowali list otwarty.

Zdaniem księży, nowa wersja przysięgi "jest działaniem, które wyczerpuje znamiona nietolerancji, a nawet może być odbierane jako dyskryminacja polegająca na jawnej dechrystianizacji".

- Z biegiem czasu, zaowocuje to ateizacją członków ZHP i konfliktami o podłożu nie tylko moralnym, ale w ogóle ideowym - piszą księża. - Wyrzucając w demokratycznym (straszne - przyp. ASZ) głosowaniu słowo „Bóg”, pozbawiono tym razem stanowiących większość katolickich zuchów i ich rodziców chociażby możliwości jakiegokolwiek wyboru.

Przypomnijmy jeszcze raz, bo księża zdają się tego nie widzieć. ZHP nie wprowadziło formułki, w której dzieci wstępujące do harcerstwa muszą obrazić Trójcę Święta, podrzeć Biblię, obrócić wszystkie krzyże w świątyniach do góry nogami i splunąć na ołtarz, a jedynie dodało opcjonalną przysięgę dla osób, które nie wierzą w żadnego z bogów.

W swoim liście księża apelują także do rodziców dzieci, by stawili opór tej dyskryminacji. Kapelani nadal chcą zmuszać dzieci do składania przysięgi na Boga i namawiają rodziców, by pisali w tej sprawie listy do instruktorów ZHP.

Pod listem podpisali się księża Wojciech Jurkowski, Tomasz Kozłowski, Mateusz Kubiak, Rafał Łaskawski, Filip Pajestka, Jacek Szczepanik i Adam Żygadło.

Życzymy im udanej posługi. Ale tylko wobec osób, które dobrowolnie chcą z niej skorzystać.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.