Nie wiadomo, dlaczego na polskiej ziemi i polskim stadionie stopę mieliby postawić zawodnicy z sąsiadującego z nami kraju. Reprezentacje Armenii i Irlandii mogłyby po prostu przylecieć do Lwowa, bo sportowcy muszą być odważni i nie bać się takich rzeczy.
Nie chcemy jednak sami diagnozować ani pouczać. Zamiast tego przejrzeliśmy ponad 250 komentarzy, które wykwitły pod postem Łączy Nas Piłka i mamy dla was te najmocniejsze.
1. O języku ukraińskim:
Program "Ukraiński B2 albo kula w łeb" już od września w polskich szkołach.
2. O historii Państwa i innych Państw:
Na naszych stadionach jak na razie rozgrywają mecze reprezentacje Polski, Ukrainy oraz Państwa w Państwie. Żadna nie ma korków.
3. O walce:
Krychowiak by walczył.
4. O językach:
Prawdopodobnie w języku przyjęć, podań, akcji, kontr, strzałów i może kartek, ale kto wie, może akurat ten jeden jedyny raz będzie komentarz z megafonu na meczu.
5. O promocji:
Copywriterzy profilu Łączy Nas Piłka zasadniczo nie promują naszej Reprezentacji, a tylko wciąż szukają po świecie, o kim by tu coś napisać. Może są po prostu głupi, może nie kochają Polski, a może to agentura o klawiaturach splamionych barszczem i tłuszczem z pielmieni.
6. O interesach:
Czy "polskojęzyczni" to określenie na Polaków, których inni Polacy uważają za niewystarczająco dobrych Polaków? Piszcie priv.
7. I ten jeden komentarz, który nie jest tak łatwo zinterpretować:
Aha.
To jest ASZdziennik, ale żaden komentarz nie jest zmyślony.