"Żona kazała wybrać film na Netflixie, od 20 minut przerzucam i nic na Filmwebie nie przekracza oceny 6. Jakbym gnojówkę przerzucał. Jak nie polska komedia z Karolakiem, czy innym Stuhrem, to serial o gender fluid, czy innym tęczowym zamordyzmie" - pisze rozczarowany Matecki, na co dzień niestrudzony tropiciel LGBT.
Wiemy, że niektóre osoby na Netfliksie widzą inne rzeczy - np. dokumenty o przyrodzie, seriale kryminalne i filmy sci-fi - ponieważ jest tam taki algorytm, który podpowiada, co kogo może zaciekawić. Wciąż nie jest jasne, dlaczego konserwatywny radny nie dostrzegł w polecanych dla siebie produkcjach np. "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana.
Być może świadczy to o tym, że na co dzień Mateckiego nie interesują patriotyczne treści, a raczej - jak kolega - szuka filmów o lesbijkach. Być może jednak winny jest działający z premedytacją zachodni serwis, któremu nie w smak poglądy polskich radnych. Kto wie?
Jak dowiaduje się ASZdziennik, tweet Mateckiego wzbudził duże zainteresowanie, a u niektórych wzbudził pogłębioną refleksję na temat upodobań całego społeczeństwa.
Teraz już naprawdę nie wiadomo, kto w Polsce ceni Tomasza Karolaka.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.