Fot. YouTube/Netflix
REKLAMA

Nasze wyczerpujące omówienie wideo znajdziecie tutaj:

Ale jeśli wolicie skróconą wersję tekstową, to zapraszamy poniżej. Ostrzegam, będą delikatne spoilery.

Oto 10 wspaniałych momentów filmu "365 dni. Ten dzień":

1. Ten moment, kiedy Laura jeden raz zaciąga się pożyczonym papierosem, a przyjaciółka mówi jej: "OK, chcesz być kozakiem, proszę bardzo".

2. Ten moment, kiedy Laura i Massimo przeżywają miesiąc miodowy, a ty myślisz, że tylko w filmie można uprawiać tyle seksu w jacuzzi i nie dostać od tego grzybicy pochwy.

3. Ten moment, kiedy Laura jedną sceną postanawia załatwić wszystkie problematyczne wątki z pierwszej części filmu. W tym celu mówi mężowi, że początki ich relacji były chore, ale teraz się zmieniła i już nie pozwoli mu się kontrolować. Hasztag girlboss, hasztag pierogi.

4. Ten moment, kiedy Massimo w erotycznym szale rzuca się na Laurę i wtedy słychać ryk lwa. Naprawdę.

5. Ten moment, kiedy w życiu Laury pojawia się przystojny ogrodnik Nacho, a ona żali się mu, że nie ma nic do roboty, bo nawet kwiaty ścina dla niej służba. Czy to nie straszny los?

6. Ten moment, kiedy z okazji Bożego Narodzenia don Massimo postanawia jednak zapewnić Laurze coś do roboty. Dlatego w czasie rodzinnej wieczerzy ofiarowuje jej markę modową, a żona w zachwycie liże go po uchu. Na szczęście Święty Mikołaj nie zapomniał także o Massimie - w prezencie od partnerki dostaje seks.

7. Ten moment, kiedy Laura i Massimo podczas najbardziej wyuzdanego, wyzwolonego stosunku w swoim życiu korzystają z g a d ż e t u e r o t y c z n e g o.

8. Ten moment, kiedy Laura jest świadkinią strasznej sceny, która raz na zawsze niszczy jej zaufanie do męża. W związku z tym ucieka z Sycylii z przypadkową osobą, nagrywa dramatyczną wiadomość na poczcie głosowej matki, a potem ciska telefon w morze.

9. Ten moment, kiedy podejście do życia bohaterki diametralnie się zmienia (za czyją sprawą....?). Kobieta zyskuje więcej spokoju i luzu. Uczy się, że można uciec ze złotej klatki, a na jej twarzy częściej gości łagodny uśmiech. Jej nowe nastawienie jasno widać po tym, że zaczyna nosić czapki z daszkiem, porzuca stanik i uczy się surfować.

10. Ten moment, w którym dochodzi do wielkiej kulminacji, a ty już nie wiesz, co jest dobre, co złe, komu kibicować, z czyjej ręki pada strzał, czy rywale mogą się sprzymierzyć i który brat bliźniak ma zielone oczy.

Ale za to wiesz, że przez godzinę pięćdziesiąt filmu Laura i Massimo rozmawiali ze sobą jak ludzie jeden raz.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.