ASZ_avatar

Jest akcja wysłania kartek do swojego weta. A to 5 dobrych powodów, by to zrobić

Łukasz Jadaś

26 kwietnia 2022, 21:48 · 3 minuty czytania
OK, może nasze psiaki nie pałają miłością do ich gabinetów. Może czują się oszukane, kiedy niewinny spacer do parku okazuje się wizytą na pobranie krwi. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy im wdzięczni za ich pracę i chcemy, by to wiedzieli. I tu wchodzi akcja, dzięki której można podziękować lekarkom i lekarzom weterynarii.


Jest akcja wysłania kartek do swojego weta. A to 5 dobrych powodów, by to zrobić

Łukasz Jadaś
26 kwietnia 2022, 21:48 • 1 minuta czytania
OK, może nasze psiaki nie pałają miłością do ich gabinetów. Może czują się oszukane, kiedy niewinny spacer do parku okazuje się wizytą na pobranie krwi. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy im wdzięczni za ich pracę i chcemy, by to wiedzieli. I tu wchodzi akcja, dzięki której można podziękować lekarkom i lekarzom weterynarii.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Dowiedzieliśmy się o akcji "Kartka dla Weta" i postanowiliśmy podać ją dalej.

Bo to mały i nietrudny, ale miły gest wobec osób, które każdego dnia ratują zdrowie i życie naszych najlepszych przyjaciół, często poświęcając więcej, niż może nam się wydawać.


Organizatorką akcji jest Agnieszka Łyp Chmielewska, adwokatka zajmująca się sprawami zwierzaków.

- Może nie wiecie, ale wykonywanie zawodu lekarza weterynarii w dzisiejszych czasach jest bardzo trudnym zajęciem - m.in. z uwagi na duże obciążenie psychiczne - dlatego miło będzie Waszemu lekarzowi weterynarii jak usłyszy od was kilka miłych słów i dostanie taką kartkę - pisze pani Agnieszka.

Powodów, by wysłać kartkę wetom, jest więcej.

1. Bo reperują zwierzaki!!!1

I są z nami zawsze: i wtedy, gdy przychodzimy do nich dmuchając na zimne, i wtedy, kiedy potrzebna jest ta największa i najpoważniejsza pomoc.

2. Bo ich praca to stres, ciężkie decyzje, ogromna odpowiedzialność

- Stres, ciężkie decyzje, ogromna odpowiedzialność i druzgocące diagnozy to nasza rzeczywistość" - pisze na swoim Instagramie lekarka weterynarii Maria Zaczek.

- Łzy opiekunów, codzienne obcowanie ze śmiercią, wieczne przepracowanie i kultura, w której nadgodziny, weekendy i nocki to standard, a za tym nie idzie wynagrodzenie, bo przecież jak to? Jaki to lekarz, co tylko chciałby kasę zarobić, chyba nie ma powołania?! - pisze Maria.

3. Dlatego, że wiele osób utrudnia im tę trudną pracę jeszcze bardziej

Lekarze weterynarii nadzwyczaj często spotykają się z hejtem i mową nienawiści. Czasami w gabinecie podczas wizyty, czasami w interencie. Tak, zdarzają się najgorsze możliwe oskarżenia, niczym nie usprawiedliwione. Często padają z ust opiekunów, którzy zaniedbali swojego zwierzaka i winę za stan jego zdrowia zrzucają na lekarzy.

4. Bo starają się robić wszystko, co mogą

Oczekuje się od nich, że będą dostępni 24 godziny na dobę.

- Proszę, miejmy wszyscy świadomość, że lekarz weterynarii to również człowiek - pisze dr Mirosława Kwiatkowska, założycielka fundacji i organizatorka szkoleń, z których część dochodu przeznacza na pomoc lekarzom i lekarkom weterynarii, dla których stres staje się każdego dnia zbyt wielki do wytrzymania. - Ma takie same potrzeby, jak każdy z nas. Ma marzenia. Ma plany. Ma cele. Ma rodzinę. Ma koszty związane z utrzymaniem siebie i jej. Ma potrzebę odpoczynku

5. Bo mimo tego obciążenia nadal reperują zwierzaki!!!1

Już chyba o tym pisaliśmy, ale podkreślmy to jeszcze raz. Bo jesteśmy im za to bardzo, bardzo wdzięczni.

A zatem: wyślijmy kartkę do swojego weta. Wiemy, że kartka nie rozwiąże opisanych wyżej problemów. Ale - jak pisze organizatorka akcji - jest to miły gest który może wywołać uśmiech na twarzy waszego lekarza weterynarii, a w obecnych czasach jest znacznie za mało miłych gestów.

Wystarczy, że pobierzemy z tej strony jedną z kartek i wyślemy ją osobie, która opiekuje się naszymi zwierzakami.

A potem na co dzień będziemy pamiętać, by być rozsądnymi opiekunami zwierzaków i ich uprzejmymi towarzyszami podczas każdej wizyty w gabinecie.

To jest ASZdziennik, ale to prawda. Jeżeli czujecie, że potrzebujecie wsparcia lub pomocy, poniżej znajdziecie ważne numery. Nigdy nie jesteście sami.