Z powodu inflacji: mama zrobi o 11 kg mniej sałatki jarzynowej niż zwykle
Święta to czas, kiedy ludzie poświęcają kilka dni na przygotowania, a później jakieś trzydzieści minut na cieszeniu się tym, co przygotowali. Co roku pani Wioleta ze Szczecina, podobnie jak wiele innych mam, obiecuje sobie, że "za rok tyle nie robi, bo i tak nikt tyle nie zje". Cóż, w tym roku dotrzyma tej obietnicy.
Z powodu inflacji: mama zrobi o 11 kg mniej sałatki jarzynowej niż zwykle
Święta to czas, kiedy ludzie poświęcają kilka dni na przygotowania, a później jakieś trzydzieści minut na cieszeniu się tym, co przygotowali. Co roku pani Wioleta ze Szczecina, podobnie jak wiele innych mam, obiecuje sobie, że "za rok tyle nie robi, bo i tak nikt tyle nie zje". Cóż, w tym roku dotrzyma tej obietnicy.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
Z powodu inflacji pani Wioleta przygotuje najwyżej 89 kg sałatki jarzynowej zamiast tradycyjnych 100 kg.
- Wszystko podrożało. Jajka, majonez, warzywa... Jak ja mam zrobić wannę sałatki? - skarży się pani Wioleta. - Będę musiała w tym roku ograniczyć się tylko do małej miednicy.
Podobne cięcia dotyczą zresztą nie tylko sałatki. Pani Wioleta podaruje swojemu synowi do akademika zaledwie osiem litrów żuru, trzy słoje sałatki śledziowej i dwie blachy mazurka.
Jak on przeżyje na tych studiach do końca tygodnia? Pani Wioleta nie wie i już załamuje ręce. Zaczeła szukać wiaderka, żeby dorobić chociaż te 15 kg, by na pewno nikomu nie zabrakło.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.