Fot. BRENDAN SMIALOWSKI/AFP/East News/Twitter
Reklama.
Jeżeli transakcja dojdzie do skutku dotychczasowi użytkownicy Twittera mogą mieć problemy z poprawnym wypowiedzeniem nazwy platformy.
Miliarder uspokaja jednak, że do osób korzystających z X Æ A-13 zostanie wysłany specjalny poradnik poprawnej wymowy nazwy wraz z dodatkiem 2861971 interpretacji znaczenia tego słowa, co ma podkreślać wolnościowy charakter platformy.
- Korzystaliśmy z niego razem z Grimes, gdy musieliśmy nauczyć się wymawiać nazwę naszego dziecka, gdy te przyszło na świat - tłumaczy Musk. - Teraz to jego nazwa przyjdzie do świata - żartuje miliarder.
Przypomnijmy jeszcze, co prawdopodobnie oznacza imię X Æ A-12.
"X" oznacza niewiadomą (lub miejsce na mapie, w którym zakopano skarb).
"Æ" w języku angielskim wymawia się, jako "Ash", a jak tłumaczy oxfordzki słownik Lexico: "jest to litera używana w języku staroangielskim do reprezentowania samogłoski pośredniej między a i e, a od XVI wieku używana w łacinie lub zlatynizowanych słowach greckich, reprezentująca oryginalną dwugłoskę ae lub ai". Chociaż może chodzi po prostu o popiół, tylko przewrotnie pisany?
A-12 to oczywiście nazwa samolotu rozpoznawczego CIA, Lockheed A-12.
"13" może być naturalnym ciągiem dalszym dziedzictwa Muska, lub też nawiązaniem do bohaterki popularnego serialu Netflixa - wynika z teorii, które pojawiły się w internecie.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też o wstępnych o planach na następne posiedzenia miliardera, które będą dotyczyć zakupu platformy i jej kolejnych zmian.
To jest ASZdziennik, wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale Elon Musk naprawdę chce kupić Twittera, a definicja z Lexico jest też prawdziwa.