Fot. 123rf.com.
Reklama.
Od razu widać, że Wujek Wania stawia na klasykę gatunku. Podstawowy zestaw dla zgłodniałych Rosjan będzie się składał z pysznej kanapki, odświeżonej wersji frytek i napoju.
Big Vlad (dawniej Big Mac)
logo
Fot. 123rf.com.

Klejnot w gastronomicznej koronie Wujka Wani. Dumna kanapka, w skład której wchodzi precyzyjnie rozpołowiona pszenna kajzerka posypana ziarnami piasku i ugotowany mech z Uralu, oblany roztopionym tłuszczem ze słoniny. Pycha.
Russian Sticks (dawniej French Fires)
logo
Fot. 123rf.com.

Posypane solą wykałaczki to nie tylko chrupiąca przekąska, którą można dzielić się w gronie swoich nienawidzących zgniłego Zachodu towarzyszy. To także przyrząd do czyszczenia zębów z resztek mchu. Has Russian science gone too far? Co tu dużo gadać. Palce lizać. A raczej pałeczki.
Syberian Shake (dawniej Milk Shake)
logo
Fot. 123rf.com.

Szklanka, która idealnie mieści się w dłoni (naczynie należy zwrócić przy kasie po spożyciu, niezastosowanie się grozi aresztowaniem), a w niej mieszanka syberyjskiego śniegu (producent zastrzega sobie prawo do użycia skruszonego lodu z lodówki na zapleczu) i kostek cukru. Orzeźwienie, którego potrzeba po całym dniu inwazji na niepodległy kraj. Do dna!
Schastlivyy Mniam (dawniej Happy Meal)
logo
Fot. 123rf.com.

Dodatkowa oferta dla najmłodszych, przyszłości narodu, których indoktrynacja jest równie ważna, co ich dieta. W zestawie do wyboru drewniana zabawka czołgu lub jej równowartość: 10 tys. rubli.
To jest ASZdziennik, wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.