Fot. 123rf.com / YT / MN
Reklama.
Piotr Strzembosz opowiedział na Twitterze przerażającą historię ze szpitala. Wiecie, że lekarze w Polsce nie chcą już leczyć Polaków, tylko Ukraińców? Strzembosz wie, bo ma "info z pierwszej ręki".
- "Wrociłam ze szpitala na Kopernika (Kasia znowu skręciła chyba nogę i jej spuchła)" -zaczyna się historia, którą podzielił się Strzembosz. - Po godzinie czekania na panią dr ... dostałam info, że teraz przyjmują tylko Ukraińców i z wypadków.... Kasi nawet RTG nie zrobili.." - Info z pierwszej ręki od znajomej z Ząbek... - dodał.
I wtedy wjechał bohater, którego potrzebujemy, a na którego nie zasłużyliśmy. Bloger Mietczyński stwierdził, że raczej nie warto wierzyć w pierwszego lepszego tweeta i skonfrontował historię Strzembosza z faktami.
- Zadzwoniłem do tego szpitala, powiedzieli że większej bzdury nie słyszeli - napisał Mietczyński. - Wysłałem maila z twoim wpisem do sekretariatu z poleceniem żeby pana pozwali o to kłamstwo. Tak więc radzę się odezwać do znajomej z Ząbek, bo mogą ci się przydać jakieś dowody na to, pozdro Piotyr.
Co stało się z Piotrem Strzemboszem po tej wymianie zdań?
"Właśnie wróciłam ze szpitala na Kopernika (Piotr Strzembosz został rozje*any w drobny mak przez Mietczyńskiego). Po godzinie czekania na panią doktor dostaliśmy info, że teraz przyjmują tylko Ukraińców. Nawet Piotrowi RTG mózgu nie zrobili." Info od znajomej z Ząbek.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.