Fot. 123rf.com.
REKLAMA
Co ciekawe, ta zaskakująca postawa mężczyzny stała się dominującą tendencją w ostatnim czasie. Nawet gdy zaczęto już zluzowywać obostrzenia.
- Na początku tęskniłem do ludzi, do spotkań, przyznaję, ale potem przypomniałem sobie, jacy oni są i przestałem - wyznaje Mateusz.
Praca w trybie home office i brak spotkań w prawdziwym życiu pozwala Mateuszowi prowadzić zwykłe szarobrązowe życie, które tak bardzo lubi. Pięć posiłków dziennie, czytanie, szukanie skarpetek zagubionych w pralce oraz hodowanie w domowym laboratorium nowej odmiany wirusa, dzięki któremu wrócą lockdowny.
- Jestem o krok od przełomu, tak więc trzymajcie kciuki - mówi nam Mateusz.
To jest ASZdziennik, wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.