Fot. Flickr/Sir Mildred Pierce/123rf.com.
Reklama.
Mężczyzna tłumaczy nam, że po 300 godzinach spędzonych w świecie po nuklearnej zagładzie udało mu się nie tylko przejść główny wątek i wszystkie poboczne questy, ale co ważniejsze, na nowo odnaleźć wewnętrzny spokój ducha.
Zgodził się zdradzić kilka powodów, jak to mu się udało
- Różnica między napotkanymi w grze ghoulami, a antyszczepionkowcami w prawdziwym świecie jest taka, że z tymi pierwszymi da się nawet czasem o czymś porozmawiać - przyznaje. - Wolę już oberwać od super-mutanta, niż słuchać bredni szurów.
Radek chwali też sobie obowiązującą w grze walutę kapsli Nuka-Coli, która w przeciwieństwie od polskiej złotówki nie traci na wartości. Podejrzewa, że może mieć to związek z brakiem możliwości odblokowania w tym świecie postaci prezesa Glapińskiego.
- Poza tym wszystkim można też na chwilę poczuć, jakby się miało jakąkolwiek siłę sprawczą i wpływ na swoje życie. To miłe uczucie - przyznaje.
Na koniec mężczyzna przyznaje, że bardzo ceni sobie rozgłośnię Galaxy News Radio, w której Three Dog zawsze mówi prawdę i - jak zapewnia Radek - "skutecznie zagłusza pierdolenie Wiadomości TVP o tym, że wszystko jest dobrze".
To jest ASZdziennik, wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.