8 filmów z dzieciństwa, które musisz pokazać dziecku, by miało takie same koszmary jak ty
Paweł Mączewski
23 listopada 2021, 19:02·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 listopada 2021, 19:02
Hej rodzice i prawni opiekunowie, chcecie jeszcze bardziej scementować relacje z waszymi pociechami? Mamy na to świetny sposób - wspólne seanse filmów naszego dzieciństwa, które chociaż dedykowane dla najmłodszych, mimowolnie stały się świetnym budulcem pod nieprzespane noce lub senne koszmary.
Reklama.
Mało co utrwala międzypokoleniowe więzi, jak wspólna trauma, którą dzięki wybranym przez nas pozycjom, będziecie mogli teraz razem pielęgnować. Nie ma za co!
Co równie ważne: to nie tylko spora dawka nieśmiertelnej klasykę kina. To także mocny dowód na to, że twórcy tych filmów albo nienawidzili dzieci, albo chcieli jak najszybciej zahartować je w tym chorym i smutnym świecie. Miło!
Tekst zawiera spoilery!
1. Indiana Jones i Świątynia Zagłady - wyrywanie serca i spalenie człowieka żywcem w jeziorze lawy
Czekając na piątą (ostatnią?) część przygód Indiany Jonesa, w której słynny amerykański archeolog pewnie znowu zniszczy kolejną odkrytą świątynie, warto przypomnieć sobie jego wcześniejsze perypetie. Jak kiedy przyglądał się wyjmowaniu serca i paleniu ofiary w rzece lawy w akompaniamencie demonicznego śmiechu przywódcy sekty Mola Ramy.
Fun fact: scena może być świetnym preludium do rozmowy z dzieckiem o anatomii ludzkiego ciała.
2. Gremliny rozrabiają - poćwiartowanie krwiożerczego potworka w kuchennym mikserze
Legenda głosi, że Gremliny miały być małymi, złośliwymi stworkami odpowiedzialnymi za dokonywanie szkód i usterek w wojskowych samolotach jeszcze przed II wojną światową.
Jak jednak pokazuje scena filmu z 1984 roku, może i były to niebezpieczne stworzenia, ale nie posiadały odporności na szybko wirujące ostrza, mielące ich oślizgłe ciała. Czy ktoś zamawiał gremoladę?
3. Kto wrobił królika Rogera? - sędzia Doom przejechany przez bardzo powolny walec
Ciężko o bardziej makabryczną scenę w filmie dla młodszego widza, niż ta, w której postać grana przez Christophera Lloyda - Sędzia Doom - zostaje bardzo powoli przejechana przez kilkunastotonową maszynę do wyrównywania dróg.
Scena trwa na tyle długo, że widz jest w stanie zastanowić się nad przestrzeganiem zasad BHP w świecie zamieszkałym przez animowane postaci oraz w jaki sposób chciałby sam odejść w zaświaty.
4. Niekończąca się opowieść - koń Artax utopiony w Bagnie smutku
Jest takie stare przysłowie: człowiek nie wie, co to ból, dopóki nie zobaczy, jak koń Artax znika w odmętach Bagna smutku.
5. Akademia Pana Kleksa - Marsz wilków
Plotka głosi, że jedyną osobą, która lubiła tę scenę za młodu był Robert Bąkiewicz.
6. Legenda - Tom Cruise kontra bagienna wiedźma
Elfy? Tak. Krasnale? No pewnie! Dzielny wojownik i piękna księżniczka? Są. Mroczne siły zagrażające światu? No raczej. Czyli to taki film fantasy? Tak, ale w reżyserii Ridleya Scotta.
7. Przyjaciel wesołego diabła - wesoły diabeł.
Nie trzeba tego tłumaczyć, po raz ostatni śnił się nam wczoraj.
8. Lippy and Messy - wszystko
Nie no, żart. Chcecie przecież tylko trochę nastraszyć swoje dzieci, a nie straumatyzować je na całe życie, tak jak zrobiła to wam TVP.
To jest ASZdziennik, ale te filmy istnieją naprawdę.