Rusza ważny proces w sądzie. Okaże się, czy Żulczyk miał rację
Paweł Mączewski
16 listopada 2021, 10:30·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 listopada 2021, 10:30
Czy w brzuchu jest tlen? Czy Kaja Godek była na otwarciu? Czy Jakub Żulczyk mógł napisać, że Andrzej Duda jest debilem? Dzisiaj przybliżmy się do poznania odpowiedzi przynajmniej na jedno z tych pytań. Rusza proces, w którym sąd będzie rozstrzygał, czy pisarz znieważył głowę państwa.
Reklama.
Genezą sprawy była odpowiedź Żulczyka na prezydenckiego tweeta, w którym Andrzej Duda pogratulował Joe Bidenowi udanej kampanii. Z gratulacjami czekał do grudnia, stając się jednym z ostatnich przywódców na świecie, który złożył je tak późno.
Niedługo później prokuratura podjęła czynności w związku z zawiadomieniem przez osobę prywatną.
Jest to sprawa DOŚĆ WAŻNA, bo proces będzie dotyczyć nie tylko prezydenta Polski, ale przede wszystkim stanu wolności słowa w naszym kraju.
Na chwilę obecną nie wiemy jeszcze, czy linią obrony Żulczyka będą inne wpisy i wypowiedzi Andrzeja Dudy.
To jest ASZdziennik, ale proces Żulczyk kontra Duda nie został zmyślony.