Uwaga, oto wiadomość, która może raz na zawsze odmienić wasz stosunek do sytuacji na Podlasiu. Jak podaje serwis wPolityce.pl, uchodźcy na granicy Polski z Białorusią, którzy licznymi siłami próbują przedrzeć się przez postawione zasieki, są ubrani w drogie ubrania.
Serwis powołuje się na ekspertyzę europosła Dominika Tarczyńskiego, znanego m.in. z chęci pojedynkowania się na pięści z Lechem Wałęsą (serio).
Z jego ekspertyzy opartej na wnikliwej analizie udostępnionych w sieci zdjęć wynika, że jeden z uchodźców ma na sobie kurtkę wartą 4 tys. złotych.
"Gdy z biedy rąbiesz drzewa na granicy w kurtce z serii Canada Goose za 4000 zł (po przecenie)" - czytamy we wpisie.
- Ci migranci mają na sobie kurtki za 4 tys. złotych, mieli narzędzia, którymi forsowali granicę, na dzieci się dmucha dymem, żeby wyglądały na zapłakane - zwracał uwagę europoseł w Jedynce Polskiego Radia.
Pod oryginalnym wpisem Tarczyńskiego można znaleźć odpowiedzi internautów, gdzie oprócz wsparcia dla europosła pojawiają się też głosy, że to inny model i w rzeczywistości kosztuje ok. 700 zł oraz że równie dobrze może być podróbką.
Co ciekawe, ktoś inny zwraca uwagę, że w tłumie migrantów można dostrzec więcej osób, które mają na sobie drogie okrycia, jak chociażby kurtka Moncler za 5 koła. Taka szeleszcząca, o której nawet rymuje Young Leosia w "Szklankach". Przypadek?
Sam portal wPolityce.pl przyznaje w swoim tekście: "Oczywiście, zdjęcia te niczego nie przesądzają", jednocześnie pytając naprowadzająco: "Ale czy nie dają jednak sporo do myślenia?".
Jak dowiaduje się ASZdziennik, to niejedyna szokująca wiadomość o bogactwie ludzi przeganianych dziś w tę i z powrotem przez granicę.
Podobno mają też telefony.
To jest ASZdziennik, ale wszystkie cytaty są prawdziwe.