Obejrzeliśmy główne wydanie "Wiadomości" TVP i materiał Macieja Sawickiego o niedzielnych prounijnych demonstracjach. Nie brak opinii, że pod przykrywką obrony rzekomych wartości, Tuskowi chodzi o podporządkowanie Polski Niemcom. Tak przynajmniej zapewnia Telewizja Polska.

Reklama.

W "Wiadomościach" było "fur Deutschland". Michał Adamczyk mówił o tym, jak Tusk dąży do podporządkowania Polski decyzjom Berlina, Dorota Kania z "Polski Press" przedstawiała dowody na spisek zbiorkomowy ("Wiele osób zostało zwiezionych do Warszawy. Są na to dowody. Są na to zdjęcia"), a Bąkiewicz dostał czas antenowy lekko jak te 3 mln zł z Funduszu Patriotycznego.

Ale oszczędzimy wam tego.

Oto dwie sceny, które o Wiadomościach TVP mówią więcej niż 10 cytatów Adamczyka, Sawickiego, Kani czy głupiego chłopa i chama skończonego.

1. TVP cytuje ekspertów

"Ich wszystkich chyba popier...... Jak słyszałem Millera mówiącego o demokracji czy Tuska o uczciwości, wyłączyłem TV. Ja osobiście pamięć mam dobrą" - ocenił cytowany przez TVP ekspert z Pudelka.

2. TVP wyjaśnia frekwencję

"Obliczenia dziennikarzy TVP Info, którzy policzyli demonstrantów, wskazują, że na Placu Zamkowym i w przylegających do niego ulicach zebrało się nie więcej niż 20 tysięcy osób. Nie wiadomo, ile z nich było turystami i przypadkowymi gapiami, bowiem w każde niedzielne popołudnie warszawską starówkę wypełniają tłumy spacerowiczów" - przypomniał autor materiału.

Pozdrawiamy admina "NIE".

To jest ASZdziennik, ale to prawda.

Reklama.