Fot. Fundacja VIVA
REKLAMA
To pierwszy taki wyrok w Polsce. Właściciele egzotycznych zwierząt wykorzystywanych do bezmyślnej rozrywki na arenie serwowanej pozbawionym empatii dzieciom i dorosłym, spotkali się z należytą reakcją wymiaru sprawiedliwości.
– Oskarżeni zgotowali swoim zwierzętom piekło w takt zabawnej i dudniącej muzyki oraz stroboskopowych świateł. To w świetle dzisiejszego wyroku jest bezsporne. A wszystko to dla zysku, czerpanego z rzekomej anachronicznej rozrywki, jaką te nieszczęsne zwierzęta zapewniały nieświadomym ich cierpienia dzieciom - mówi Anna Plaszczyk Fundacji Viva! i podkreśla, że to przełomowy wyrok, bo pokazuje, że "nie ma realnej możliwości zapewnienia zwierzętom warunków zgodnych z ich potrzebami gatunkowymi i ustawą o ochronie zwierząt" [więcej o tej sprawie przeczytacie TUTAJ].
Początkowo oszołomiony obrotem spraw niedźwiedź Baloo nie był w stanie uwierzyć, że jego cierpienie dobiegło końca, obecnie jednak przebywa we własnym lesie w azylu dla niedźwiedzi Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu.
Pozostałe zwierzęta zostaną w poznańskim zoo, z dala od głośnej muzyki, świateł i właścicieli, którzy teraz też posiedzą za kratkami. I bardzo dobrze.
To jest ASZdziennik, ale to wyrok jest prawomocny i bardzo się z tego powodu cieszymy.