Fot. Grzegorz Dabrowski / Agencja Gazeta
REKLAMA
- Wysyłamy zdjęcie kotka. Tak, przyjechał z Afganistanu. Panie mówią, że chciały go zostawić, ale on ciągle za nimi szedł. Wiec w końcu ugięły się i zabrały ze sobą - napisała Fundacji Ocalenie.
Dla twitterowej prawicy to było zbyt wiele. Kot jest zbyt zadbany, zbyt gruby, za ładny. I pewnie tylko czeka, by wyjadać polskim puszkom ich saszety.
Obrońca granic zadbał o dobre wykadrowanie oryginalnej foty (autorstwa fotografa Grzegorza Dąbrowskiego), by przypadkiem nie było widać, że kota nie trzyma rosły mężczyzna w sile wieku.
Całe zdjęcie wygląda tak:
logo
Fot. Grzegorz Dąbrowski / Agencja Gazeta
A! Skoro już tu jesteście, dzielimy się ważnym apelem Jagody Grondeckiej - dziennikarki, relacjonowała wydarzenia w Afganistanie.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.