
Reklama.
Jak mówi sam 57-latek, z jego perspektywy opowieści o nieludzko ciężkiej pracy w Amazonie są mocno przesadzone. Przyznaje jednak, że chwila oddechu bardzo mu się przyda.
- Praca może nie była tak ciężka, jak się o niej mówi, ale też nie była lekka. W każdym razie pozwoliła mi odłożyć parę groszy - dodaje.
Jeff razem z bratem i dwójką znajomych ruszy dziś o 15:00 w podróż liniami turystycznymi Blue Origin. Nie zdradza, gdzie dokładnie się udają, mówi tylko, że jest tam bardzo "cicho i spokojnie". 57-latek jest bardzo podekscytowany urlopem, żałuje jedynie, że na miejscu spędzi bardzo mało czasu i boi się, że nie będzie to warte całego zachodu związanego z przygotowaniami.
Gdyby to zależało od nas, to Jeff zostałby na wakacjach tak długo, jak się da. Bo na to po prostu zasłużył.
To jest ASZdziennik, ale Jeff naprawdę jedzie o 15:00 na wakacje.