
REKLAMA
- Tak naprawdę to 18 zł, ale 2 zł znalazłam między poduszkami na kanapie po odwiedzinach koleżanki - przyznaje Patrycja. - Boję się zajrzeć do kieszeni bluz sprzed roku, żeby w głowie mi się nie przewróciło.
26-latka tak ma ciarki na plecach i już wie, że wiceminister finansów Piotr Patkowski miał rację. Powinna teraz subiektywnie odczuwać przynależność do klasy średniej.
Kobieta trzyma w rękach 10-złotowy banknot jak przepustkę do klasy średniej i obraca w palcach dwuzłotówkę, która już za chwilę uwolni wózek w Biedrze. Patrycja rzuci się między sklepowe półki jakby nie było jutra. A może spotka tam Piotra Patkowskiego? W końcu od teraz mają wiele wspólnego!
- Co ona sobie za to kupi? Pęczek włoszczyzny ORAZ czereśnie?! - zazdroszczą Patrycji jej znajomi, którzy nawet nie domyślają się, jak bardzo zaszaleje Patrycja.
Tymczasem Patrycja pokonuje już kolejne szczeble drabiny sukcesu i właśnie sięga po wino z Maryjką, chociaż akurat nie ma żadnej promocji.
- A, ale może lepiej nie -pomyślała Patrycja i zastygła w bezruchu sięgając po Liebfrauenmilch.
Bo Patrycji właśnie się przypomniało, że w sumie to musi jeszcze dojeżdżać do pracy by na to zarobić, a karta miejska jej się kończy.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały tylko trochę zmyślone.