
Reklama.
Nowy faworyt bukmacherów zaczął dziewięciotysięczny kilometr i 63. etap. Przypomnijmy, że dotychczasowi liderzy klasyfikacji są dopiero na 11 etapie pierwszego okrążenia.
Kolarz, obwołany sensacją Tour de France, jest na znakomitej pozycji, by triumfować w całym wyścigu. Wszystko dzięki testosteronowi i tetrahydrogestrinonowi, hormonom wzrostu, a także licznym stymulantom.
Pomocne były także wszczepy tkanek, wcześniej zmodyfikowanych genetycznie, które organizm kolarza przyjął jak swoje własne.
Kolarz na konferencji prasowej przyznał, że najtrudniejsze była realizacja recept na Tramadol.
Przez kolejki do aptek wydłużone z powodu nadal obowiązujących restrykcji sanitarnych we Francji kolarz mógł codziennie tracić nawet po kilka minut na każdym z ponad stukilometrowych etapów.
Organizatorzy zapewniają, że pozostali kolarze nadal mają takie same szanse na zwycięstwo.
Do trasy wyścigu został już dodany nowy, wytyczony przez lidera 590-kilometrowy etap na trasie Paryż - Brest, by mogli swobodnie zatoczyć kółko.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty zostały zmyślone.