Fot. Facebook/OFF Festival Katowice, Flickr/Piotr Drabik (CC BY 2.0)
REKLAMA
Przedstawiamy: oto, kogo będzie można posłuchać na tegorocznej, okrojonej edycji OFF-a:
Król, Brodka, Smolik, Quebonafide, Mitch&Mitch i Artur Rojek - oto pełen zaproszony skład.
Niektórym pięknoduchom mogłoby się wydawać, że pandemiczne restrykcje dotyczące podróży i organizacji imprez to okazja, by na offowym festiwalu OFF zaprezentować szerszy przegląd offowych polskich wykonawców. Byłby to gest solidarności i wsparcia dla wielu niezależnych twórców, którym w ostatnim roku wiodło się ciut gorzej niż Brodce i Quebo.
To jednak błędne myślenie, ponieważ zamiast tego można zaprezentować wąski przegląd mainstreamowych polskich wykonawców.
Nie wiadomo, czy ta decyzja nie okaże się dla festiwalu wizerunkowym strzałem w stopę. Fani muzyki niezależnej - bywalcy warszawskiego Pogłosu, bydgoskiego Mózgu czy poznańskiego Lasu - którzy zwykle ciągnęli na OFF-a tabunami, w tym roku nie są przekonani, czy przyjadą.
W tym line-upie trochę brakuje im Taco.
To jest ASZdziennik, ale program tegorocznego OFF-a nie jest zmyślony.