Prawica robi okrutny bojkot. Będzie kupować książki Tokarczuk, by potem je odsyłać w proteście
ASZdziennik
03 czerwca 2021, 12:43·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 03 czerwca 2021, 12:43
Grupa prawicowych trolli z Twittera postanowiła odpowiedzieć na słowa Olgi Tokarczuk, których nie powiedziała, i ogłosiła bojkot twórczości pisarki. Ex-fani pisarki będą odsyłać jej powieści w proteście. Pojawił się jednak pewien problem.
Reklama.
Przypomnijmy: chodzi o wywiad w czołowym włoskim dzienniku "Corriere della Sera", w którym zdaniem twitterowej prawicy Tokarczuk szkaluje Polskę. O tym, że tego nie robi, pisaliśmy tutaj.
Fakty nie stanęły jednak na drodze dziwnym twitterowym kontom typu "Którędy na lemingrad", "Tomasz_966 #BabiesLivesMatter", "Tygodnik Solidarność", "wPolityce" czy "Marzena Paczuska". Prawica ogłosiła, że będzie odsyłać książki Olgi Tokarczuk.
Organizatorzy bojkotu nie przewidzieli tylko jednego: nikt nie ma w domu choćby zbioru opowiadań Tokarczuk i nawet nie ma czego odesłać. Dlatego proponujemy inną wersję bojkotu: zachęcamy prawicę, by kupiła "Dom dzienny, dom nocny" albo "Prawiek i inne czasy" i dopiero wtedy je odsyłała.
Bo na razie straty oszacowano na zero książek, ale jeżeli poważnie traktują ten bojkot, to liczymy, że masowo rzucą się do księgarń.