
REKLAMA
Już pierwsze minuty "Spotkania po latach" wyciskają łzy. Członkowie obsady po kolei wchodzą na odtworzony w najmniejszych detalach plan serialu, czule się witają, płaczą i przywołują wspomnienia z pierwszego sezonu, gdy zarabiali marne 22,5 tys. dolarów za epizod.
Aktorzy przechodzą przez kolejne sezony, przywołując masę nieznanych przez widzów wcześniej anegdot o negocjowaniu gaży. Można się z nich m.in. dowiedzieć jak to się stało, że po 125 tysiącach za 20-minutowy odcinek w sezonie szóstym, pensja wzrosła im do 750 tysięcy w sezonie siódmym i ósmym i w końcu do miliona za sezony 9-10.
Oprócz spotkania na planie, na odcinek specjalny "Przyjaciół" składają się też inne elementy. Możemy zobaczyć nagrania aktorów z ról epizodycznych i gości specjalnych serialu wspominających za ile zgodzili się wystąpić w serialu, talk show z Jamesem Cordenem (ok. 9 mln dolarów rocznie) i quiz wiedzy o "Przyjaciołach" nawiązujący do tego z s04e12 (po 85 tys. dolarów za odcinek).
Największym wyciskaczem łez jest chyba moment, gdy cała obsada wspólnie śpiewa "I'll be there for you...", kierując te słowa do wypłaty za ten ostatni wspólny występ w wysokości 2,5 - 4 mln dolarów.
To jest ASZdziennik, ale żadna gaża nie została zmyślona.