Reklama.
I wszyscy w jednym momencie musieli opuścić salę obrad.
Nie wiadomo, dlaczego reprezentacja PiS opuściła salę obrad. Pewnie komuś zalało mieszkanie, może ktoś inny miał umówioną wizytę u dentysty. Ktoś inny pewnie miał ważną naradę, a kolejny - źle się poczuł, a może to COVID-19 i nie chciał narażać innych.
Powodów może być wiele, bo życie każdemu rzuca kłody pod nogi. A przecież nie chodzi o to, że posłów PiS prawa obywatela mało interesują i nie lubią, gdy ktoś upomina się o prawa człowieka i przeszkadza im w codziennej pracy. Albo o to, że są zwykłymi tchórzami.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.