Prezes Polskiej Izby Mleka obala lewackie kłamstwa. Bo 1 kg mięsa wcale nie waży 1,5 tony [CO?]
ASZdziennik
17 marca 2021, 13:29·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 17 marca 2021, 13:29
Ogólnie wiadomo, że weganie i wegetarianie, a zwłaszcza ta Sylwia Spurek, nic nie robią, tylko chodzą i opowiadają o mięsie przeróżne kłamstwa. Na szczęście są jeszcze na świecie rozumni ludzie, którzy potrafią wykazać absurd ich tez. Wśród nich jest Edward Bajko, prezes SM Spolmlek oraz Polskiej Izby Mleka.
Reklama.
Jak donosi Portal Spożywczy w tekście zatytułowanym "Czarny PR mleka należy zwalczać uśmiechem", prezes zdementował lewackie pogłoski, jakoby do wyprodukowania kilograma wołowiny potrzebne było 1500 litrów wody*.
- To ja równie mądrze zapytam, dlaczego kilogram wołowiny nie waży półtorej tony, tylko nadal 1 kilogram? - zapytał prezes.
To prawda. Nasze logiczne wyliczenia wskazują, że kilogram wołowiny powinien ważyć dokładnie 1501 kg (1500 litrów wody + 1 kg mięsa), a inne twierdzenia to manipulacja.
Prezes nawiązał też do rozpowszechnionych w środowisku wegan plotek, że krowy cierpią w hodowlach przemysłowych.
- Zapytajcie własną mamę, co robiła, gdy miała pokarm i z jakichś powodów nie mogła was nakarmić, albo miała go więcej, niż potrzebowaliście? U naszych mam nazywamy to odciąganiem mleka, ale przecież chodzi o to samo - podsunął prezes trafną analogię, bo wasza mama, podłączona do elektrycznej dojarki, też z wychudzenia nie była w stanie chodzić i ciągle miała zapalenie wymienia.
Wciąż nie wiadomo jedynie, jak powstaje mleko - i w krowie, i w mamie.