"Julka" nie będzie młodzieżowym słowem roku. Bo kapituła PWN ma rozum i godność [STANOWISKO]
ASZdziennik
25 listopada 2020, 10:50·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 25 listopada 2020, 10:50
W 2019 r. dwoma spośród trzech młodzieżowych słów roku w plebiscycie PWN zostały "alternatywka" i "jesieniara". W tym roku wyglądało na to, że dołączy do nich "julka" (jak nie wiecie, co to znaczy, bo już nie jesteście młodzieżowi, to zaraz się dowiecie poniżej). Byłby to kolejny przykład tego, jak trzeba koniecznie ukuć nowe, lekko pogardliwe słowo na każdy rodzaj dziewczyny, która ma jakiś styl, poglądy albo ulubione sposoby spędzania czasu.
Reklama.
Ale tak nie będzie, bo kapituła plebiscytu PWN napisała cudowne stanowisko, w którym jasno i precyzyjnie argumentuje, czemu wybór wyrazu, który zaczął znaczyć tyle co "wow laska jest lewicowa ale beka xddd" to już jest przesada.
I ponieważ prawdopodobnie nie napiszemy tego lepiej, po prostu wam je tu wkleimy:
W tegorocznym plebiscycie otrzymujemy wiele zgłoszeń słowa Julka/julka (można zapisywać wielką lub małą literą). Jest to efekt zorganizowanych akcji pod różnymi hasłami, m.in. „Pomóż Julkom utrzeć nosa”.
Rzeczownik odimienny Julka/julka z Twittera pierwotnie był lekceważącą nazwą pewnego typu zachowań, lansowania w mediach społecznościowych poglądów liberalnych czy lewicowych bez otwartości na dyskusję. Takie osoby z pewnością istnieją i to słowo w normalnych czasach nie powinno dziwić czy obrażać bardziej niż zeszłoroczne słowo zwycięskie alternatywka.
Jednak wraz z zaostrzeniem konfliktu społecznego julka jest w zgłoszeniach plebiscytowych coraz częściej definiowana w odniesieniu do poglądów, a nie zachowań. Podobną metamorfozę przeszło określenie prawicowego aktywisty – kuc. W sytuacji, w której wyśmiewane „julki” są bite na ulicach, kapituła plebiscytu na mocy regulaminu zdecydowała, że nie wygra słowo wyśmiewające czyjeś poglądy.
Nie będziemy przemilczać tych zgłoszeń, ale w statystyce wyników nie uwzględnimy słów zaostrzających konflikt społeczny. Z podobnej przyczyny pominęliśmy w ubiegłym roku słowo p0lka, zgłaszane częściej niż zwycięska alternatywka.
Marek Łaziński Bartek Chaciński Ewa Kołodziejek Anna Ewa Wileczek
P.S. A tak naprawdę pamiętacie chyba, że prawdziwym Młodzieżowym Słowem Roku 2019 wcale nie została żadna "alternatywka", tylko "dekarbonizacja".