Reklama.
- O tym, co jest po tamtej stronie i co czeka nas po śmierci, opowiada niezwykły film "Czyściec" - powiedział autor materiału "Dzień Zaduszny" Damian Szmagliński.
- Dusza jedyne, czego pragnie, to zjednoczenia z Bogiem, którego już ma świadomość. To już nie jest kwestia wiary: ona już wie, że ten Bóg istnieje - sprecyzował reżyser niezwykłego filmu, a poza tym - jak słychać - wielki mistyk. Dowiadujemy się też, że "nic tak nie ciąży czyśćcowej duszy jak żal czy nienawiść tych, którzy zostali na ziemi".
Jak dalej informuje materiał TVP, "o prawdziwości tych słów zaświadcza pan Andrzej, który przeżył śmierć kliniczną i teraz tym doświadczeniem dzieli się z innymi":
- Jak byłem na tamtej stronie, nic już dla siebie zrobić nie mogłem. Tutaj, na ziemi, możemy swoją modlitwą prosić i skracać męki czyśćcowe dla osób, które tam po prostu cierpią.
Na szczęście TVP nie pozostawiło widzów bez nadziei. Jak podał zaproszony do telewizji publicznej katolicki ksiądz, "wielką pomocą dla zmarłych są odpusty", które można uzyskać poprzez przyjęcie komunii świętej, udanie się do świątyni oraz modlitwę w intencji Kościoła.
W ASZdzienniku trochę się zastanawiamy, co z tymi duszami, które za życia nie należały do kościoła rzymskiego, ale no dobra, Jezu, jakoś sobie poradzą. Dotarliśmy za to do informacji, jakim konkretnie mękom mogą być poddawane dusze czyśćcowe.
Nasz korespondent z zaświatów podał, że część z nich dostaje naprawdę zajebiste kino domowe, ale puszczają w nim tylko TVP.
To jest ASZdziennik, ale materiał Wiadomości nie został zmyślony.