Fot. 123rf.com
Reklama.
Zamiast sądowych dramatów Chyłki - depesze o stanie przygotowania państwa na pandemię. Zamiast krwawych historii o zbrodniach i Forście - niepokojące doniesienia o brakującym sprzęcie w szpitalach. To wszystko, zdaniem Mroza, przyprawia czytelników o ciarki na plecach lepiej niż jego kryminały.
- Miałem już kilka rozdziałów kolejnej powieści o Forście i nowej fali makabrycznych zbrodni, ale daleko im było do nagłówków w portalach i pasków w TV - przyznaje Remigiusz Mróz.
Ostatnim kryminałem Mroza będzie "Halny", który właśnie trafił do księgarni w całym kraju. To osadzona w Zakopanem historia tajemniczego i brutalnego morderstwa, którego zagadkę ma rozwikłać Wiktor Forst.
logo
Mróz zapewnia, że pisanie mrożących krew w żyłach historii zbrodni na Podhalu pomogło mu przygotować się do pracy w redakcji portalu informacyjnego.
Czytelnicy, którzy zapoznali się z pierwszymi doniesieniami Mroza na temat COVID są zadowoleni: twierdzą, że są równie straszne, jak najbardziej mroczne wątki w powieściach o Forście.
Radość fanów Mroza jest tym większa, że w przerwie na kawę na dyżurze w newsroomie pisarz napisał już trzy nowe powieści, które czekają na publikację.
To jest ASZdziennik dla "Halnego", nowej powieści Remigiusza Mroza.