
Z przykrością zanotowaliśmy, że ostatnio pojawiło się wiele nieprzychylnych opinii o nowym szefie MEN, Przemysławie Czarnku. To nieładnie tak od razu oceniać i demonizować. Czy aby na pewno rację mają osoby twierdzące, że nominacja dla Czarnka to splunięcie w twarz polskim uczniom i nauczycielom? Czy nie ma pewnej przesady w zdaniu, że nowy minister to złośliwy fanatyk i nienawistna miernota? Postanowiliśmy to rzetelnie sprawdzić.
REKLAMA
I dlatego porównaliśmy go do bodaj najlepiej znanej z popkultury nienawistnej miernoty w edukacji. Czyli do Dolores Umbridge z "Harry'ego Pottera".
Przeczytajcie i oceńcie sami:
To jest ASZdziennik, ale Przemysław Czarnek naprawdę został ministrem.