
Reklama.
Prezes PiS postawił Ziobrze i jego ugrupowaniu ultimatum: albo poprze specustawę o bezkarności urzędników tłumaczonej walką z pandemią, albo wylatuje z rządu. Minister sprawiedliwości ponoć nie przyjął tego żądania zbyt dobrze.
- Kaczyński, k**wo je**na! Przestań mi k**wo Solidarną Polskę prześladować! - miał wykrzyczeć Zbigniew Ziobro.
Według osób ze środowiska ministra sprawiedliwości, lider Solidarnej Polski czuje się niesprawiedliwie potraktowany ze strony osoby stawiającej się ponad prawem i nadużywającej władzy. Mówi, że pierwszy raz spotkał się z tak bezczelnym zachowaniem.
- Co jeszcze? Może wtrąci mnie na dwa miesiące do aresztu? - pyta Ziobro.
To jest ASZdziennik, ale Zbigniew Ziobro i Solidarna Polska naprawdę mają wylecieć z rządu.