Pod koniec tego roku premierę będą miały konsole najnowszej generacji - Xbox Series X i PlayStation 5. Serwisy branżowe porównują specyfikacje obu sprzętów, gracze obserwują zapowiedzi gier. Zbliża się uczta dla fanów konsol. Ale nie dla wszystkich.
- Kiedy Sony i Microsoft zapowiedzieli swoje premiery, miałem nadzieję, że przedsiębiorstwo BobMark się zreaktywuje i ogłosi nowego Pegasusa - opowiada 40-letni Krzysztof. - Czekam na nową generację swojej ulubionej konsoli od czasu Power Pegasusa z 1995 roku.
Takich osób jak Krzysztof są tysiące. Osób, które w młodości nie miały PlayStation ani Xboxa, a właśnie 8-bitowego klona japońskiego Famicoma z kupowanymi na bazarze kartridżami.
Fani Pegasusa od dwudziestu pięciu lat nie tracą nadziei. Wciąż liczą, że ich ukochana konsola w końcu powróci w chwale i stanie w szranki z gigantami rynku.
- Jasne zapowiedzi Horizon Forbidden West, FarCry 6 czy Cyberpunka 2077 robią wrażenie, ale czy te gry dadzą tyle emocji co Bomberman, Ninja Gaiden czy strzelanie do kaczek laserowym pistoletem? Nie sądzę - mówi Krzysztof.
W kwestii nowej generacji Pegasusa wciąż panuje cisza. Pewnym pocieszeniem może być jednak planowana premiera Segi Saturn 2 z odświeżonym exclusivem Worldwide Soccer '98.
To jest ASZdziennik, ale naprawdę wciąż nie ma zapowiedzi nowego Pegasusa.