Policja aresztowała środkowe palce aktywistki LGBT Margot. Brały one bowiem udział w proteście, którego forma nie odpowiadała liberalnym dziennikarzom i komentatorom.

Fot. facebook.com/Stop Bzdurom / 123rf.com

Reklama.

Tak zwanym "sojusznikom" LGBT nie spodobał się facebookowy wpis Stop Bzdurom i zdjęcie, na którym Margot pokazuje środkowy palec i planszę do Scrabble z wartym 75 punktów hasłem "POLSKO TY HÓJU PRZESTAŃ MI MARGOT ARESZTOWAĆ". W swoich komentarzach i felietonach zapewniają, że, oczywiście, walka o prawa osób LGBT jest istotna, ale jednak należałoby to robić trochę grzeczniej.

- Jeśli zawiedziesz, jeśli będziesz zgrywać rozwydrzoną smarkulę (bo nie wierzę, żebyś nią była naprawdę), to nie tylko zmarnujesz to, co sama zrobiłaś, lecz zaszkodzisz sprawie. Ludzie uznają, że „tęczowi” to faktycznie świry i gówniarze. Na pewno tego chcesz? - napisał zmartwiony Jan Hartman.

Margot jednak nie przeprosiła grzecznie i nie zapewniła, że teraz już będzie walczyć z homofobią, nie obrażając uczuć heteroseksualnych mężczyzn w średnim wieku. Aby więc zadbać o odpowiedni wizerunek środowiska LGBT, jego "sojusznicy" powiadomili policję o popełnieniu przestępstwa.

Środkowe palce Margot trafią do aresztu na dwa miesiące.

Twierdzą jednak, że są niewinne i że palcami, które naprawdę powinno się odseparować dla dobra społeczeństwa są te odpowiedzialne za wpisy Hartmana i podobnych.

To jest ASZdziennik, ale reakcje "sojuszników" LGBT nie zostały zmyślone.

Reklama.