Fot. 123rf.com
Reklama.
Kupili już nowy tornister, zeszyty, halówki na WF i kwaterę na cmentarzu.
Podobnie jak dla wielu rodziców, sierpniowe wydatki to duże obciążenie dla portfela pary.
- Nasz Wojtuś w zeszłym roku wypisał wszystkie mazaki, a na ten stary plecak już nie mogłam patrzeć - narzeka Ania. - I miejsce ziemne na pojedynczy grób też nas trochę kosztowało.
Według naszych informacji nadwątlone tym zakupem zasoby sprawiły, że rodzice trzecioklasisty sprawili sobie nie dwa, a tylko jeden ochronny kombinezon medyczny.
- Będziemy nosić go na zmianę w czasie kontaktów z Wojtkiem - mówi ojciec. - No trudno.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, małżeństwo nie żałuje jednak swoich inwestycji w to, by ich syn mogło pobierać pełnowartościową edukację w państwowej placówce.
- Jasne, wiadomo, dziecko to dziecko. Książki na pewno szybko pomaże, trampki też zaraz się przetrą od gry w piłkę. Ale za tę kwaterę na komunalnym naprawdę warto było wyłożyć - zapewnia Ania.
Bo nawet jeśli Wojtuś przeżyje, to po pierwszym rodzinnym obiedzie i tak na pewno się przyda.
Babci.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.