
Reklama.
"Skoro rząd zajmuje się problemem bezrobocia, to dlaczego nie miałby się zajmować problemem »bezkobiecia«, czyli sytuacją, w której jakiś mężczyzna nie ma kobiety?" - pyta Berkowicz na swoim Twitterze. Jak wyjaśnia w dołączonym do wpisu wideo, według niego walka z bezrobociem i walka z bezkobieciem mają mniej więcej tyle samo sensu (czyli nie za dużo).
- To by była świetna sprawa - chwali 24-letni Patryk z Wykopu, który wie, że kobiety są niższymi formami bytu niż mężczyżni, służącymi głównie do seksu i gotowania obiadów, a za to nie wie, czemu żadna nie chce się z nim umawiać.
- Tylko żeby dawali takie 9/10, a nie jakieś pasztety czy coś - zastrzega Patryk.
Pomysł Berkowicza spodobał się nie tylko jego wyborcom, ale również innym prawicowym politykom.
- Można by rozważyć zapewnienie mężczyznom kobiet pod warunkiem, że stworzą normalne, polskie rodziny - mówi poseł Krzysztof Bosak, który wie, jak ważna jest troska o demografię. - Co prawda w innych krajach Unii uważa się, że niewolnictwo jest już passé, ale Polska nie musi ślepo kopiować zachodnich trendów.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, w odpowiedzi na apel Berkowicza powstała już inicjatywa zbierająca podpisy pod projektem ustawy "Stop Bezkobieciu". Jej liderzy zapewniają zaniepokojone Polki, że nikt nie będzie ich nikomu oddawał za darmo: projekt przewiduje świadczenia finansowe za małżeństwa zawarte z samotnymi mężczyznami.
Do pobrania od razu po ślubie przez każdego ojca panny młodej.
To jest ASZdziennik, ale tweet Berkowicza jest prawdziwy.