
Reklama.
Zespół naukowców stworzył układ 943 równań wyrażających wpływ m.in. chęci nadrobienia oferty Netflixa, wizji ukończenia The Last of Us 2 lub opinii "nie idę, bo to i tak nic nie zmieni" na warunki życia w teoretycznym, 38-milionowym kraju.
Sądzili, jak większość ludzi, którym nie chce się iść na wybory, że nic to nie zmieni.To przekonanie okazało się jednak błędne.
Z badań badaczy z Ohio wynika, że tak jak trzepot skrzydeł motyla, np. w Ciechanowie, może po trzech dniach spowodować w Teksasie burzę piaskową, tak dźwięk słów "nie chce mi się", "za gorąco, nie ruszam się z chaty", "może później" albo "przecież to i tak bez znaczenia" może wywołać trwające nawet 5 lat tornado w teoretycznym, 38-milionowym kraju.
Sceptycy podkreślają, że ustalenia naukowców z Ohio to jak na razie tylko teoria.
I że dopóki nie będzie warunków, by doświadczalnie udowodnić śmiałe twierdzenia, zostaną w domu, bo to i tak przecież nic nie zmieni.
To jest ASZdziennik, ale załóżcie maseczki i rękawiczki i idźcie na wybory.