Fot. Facebook/Piotr Bernatowicz, YouTube/Radio Poznań
REKLAMA
Dzielny mężczyzna sprzeciwił się aborcji tak, że zawinął i przerobił cudze wideo.
Tak, tego napisu o tym, że w wyniku aborcji zabito tysionc pińcet milionów dzieci (w wieku od 2 do 10 lat, jak mniemamy), tam nie było. Byłoby to dziwne, bo oryginalne wideo (które możecie obejrzeć tutaj) opowiada o protestach przeciwko zaostrzaniu ustawy antyaborcyjnej.
I jest udostępnione na licencji CC BY-NC-ND 4.0, która zabrania pokazywania jego przeróbek.
Dobrze rozumiecie: dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej właśnie nie tylko wrzucił turbo prolajferski kontent na swoją publiczną tablicę (dalej wisi), ale też złamał prawo autorskie. I jeszcze - na marginesie - zrobił to tak, że jest brzydko.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, to pierwsze tak zdecydowane nieposłuszeństwo wobec prawa autorskiego, którego dopuścił się na Facebooku Bernatowicz. Poprzednie treści zamieszczane tam przez kompletnie niezależnego nowego dyrektora jednej z ważniejszych instytucji sztuki w Polsce nie łamały absolutnie żadnych praw autorskich.
To jest ASZdziennik, ale post Piotra Bernatowicza nie został zmyślony. Hej, fajne kiedyś były te wystawy w CSW.