Fot. 123rf.com
Reklama.
- Praca w czasach zarazy, seks w czasach zarazy, Kościół w czasach zarazy, polityka w czasach zarazy, parenting w czasach zarazy, internet w czasach zarazy... - zdążył wyliczyć Paweł w prowadzonym przez siebie notatniku.
- Sztuka w czasach zarazy, przestępczość w czasach zarazy, terapia w czasach zarazy, pielęgnacja w czasach zarazy, zakupy w czasach zarazy, sport w czasach zarazy, szkoła w czasach zarazy, rozwój osobisty w czasach zarazy, samochód w czasach zarazy, koncerty w czasach zarazy, zwierzęta w czasach zarazy, teatr w czasach zarazy, przemysł w czasach zarazy, bezdomność w czasach zarazy, śpiew w czasach zarazy, płatności online w czasach zarazy, kuchnia w czasach zarazy, przyjaźń w czasach zarazy, zabawa w czasach zarazy, jeździectwo w czasach zarazy, moda w czasach zarazy, muzeum w czasach zarazy, triathlon w czasach zarazy, motocykl w czasach zarazy... - wymieniał Paweł mniej więcej 1% nagłówków, na które natknął się w ostatnich dniach.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, kroplą, która przepełniła czarę, była fraza "zaraza w czasach zarazy".
Wciąż nie wiadomo, czy rząd zaliczy mężczyznę do oficjalnych ofiar koronawirusa.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.