Sarna z gminy Łęczna trafi przed sąd. Mieszkała z 62-letnim człowiekiem
ASZdziennik
06 marca 2020, 11:05·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 06 marca 2020, 11:05
Na stronie lubelskiej policji pojawiła się informacja, że funkcjonariusze z gminy Łęczna dokonali osobliwego odkrycia. W jednym z mieszkań, które odwiedzili, mieszkała młoda sarna z nietypowym współlokatorem - 62-letnim mężczyzną.
Reklama.
Według zeznań sarny, mieszkała ona z samcem człowieka od dziewięciu miesięcy. Wytłumaczyła, że 62-latek zaopiekował się nią tuż po jej narodzinach w czerwcu zeszłego roku. Podobno sarnę przekazał człowiekowi jego kolega, ale sarna nie pamięta tego zbyt dobrze, bo była bardzo mała. Zwierzę dodało, że bardzo się przyzwyczaiło do mężczyzny i znalazło sobie w jego domu legowisko.
Policjanci zatrzymali sarnę - trafła ona do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt, gdzie zaczeka na proces. Przetrzymywanie ludzi przez dziką zwierzynę stanowi bowiem wykroczenie.
62-latek najprawodopodobniej zostanie wypuszczony na wolność.
To jest ASZdziennik, ale 62-latek z Łęcznej naprawdę mieszkał z sarną.