
REKLAMA
Spotkanie z youtuberką zaplanowane było na 28 lutego w piaseczyńskim w Centrum Edukacyjno-Multimedialnym. Zorganizowała je Biblioteka Publiczna.
Jeden z mieszkańców na plakacie przedstawiającym uśmiechniętą dziewczynę pokazującą znak "I love you" zobaczył satanistkę. Zażądał więc zdjęcia plakatu, a kiedy biblioteka odmówiła (rigcz), pobiegł do radnych PiS - Renaty Mirosław i Pawła Poncyliusza.
– To jest międzynarodowy znak, który wywodzi się z amerykańskiego języka migowego, ponieważ jest on połączeniem jednocześnie liter I, L, Y i oznacza „I love you”. – wyjaśnia Weronika Szymańska. – Pokazują go sobie głusi na całym świecie. Czasami jako gest przynależności do kultury głuchych, czasami jako sympatyczne powitanie, a niekiedy jako wyrażanie miłości jednej osoby do drugiej.
Satanistom nie można wierzyć, więc radnych nie przekonały wyjaśnienia i złożyli interpelację do burmistrza o wyjaśnienie.
– Podpisałem interpelację na prośbę mieszkańca, który nam przedstawiał, że to jest znak satanistyczny i jego dziecko bało się jeździć windą – tłumaczy Paweł Poncyljusz.
Radni PiS chcą sprawdzić, czy gest aby na pewno oznacza "kocham cię", a jeśli tak, to czy przypadkiem nie jest skierowany do Szatana.
To jest ASZdziennik, ale radni PiS nie zostali zmyśleni.