Polska jest w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o powierzchnię lasów - mamy ich ponad 90 milionów hektarów. Procentowo względem wielkości kraju jest już gorzej (29.miejsce na 42 państwa). A jak twierdzą naukowcy z PAN, za kilkadziesiąt lat może być dużo, dużo, dużo, dużo, dużo gorzej.

Reklama.

Według badaczy postępujące zmiany klimatu zrobią bowiem z polskiej szaty roślinnej jesień średniowiecza. Zdziesiątkowane zostaną sosny, świerki, brzozy i modrzewie. A sama sosna pospolita stanowi niemal 60% powierzchni lasów w Polsce. Ogółem z polskich lasów może zniknąć nawet 75% drzew.

– Za tym nastąpi zagłada setek gatunków grzybów oraz zwierząt. Istotnie zmieni się nasza przyroda. To zatrważający, ale wysoce prawdopodobny scenariusz – twierdzą eksperci.

I nie eksperci z komentarzy na Facebooku, a prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Andrzej Grzywacz, dyrektor Instytutu Dendrologii PAN Andrzej M. Jagodziński, dyrektor Ogrodu Botanicznego PAN dr Paweł Kojs, wicedyrektor Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego PAN prof. Krzysztof Kujawa i wiceprezes PAN prof. Romuald Zabielski.

Czy katastrofie można zapobiec albo chociaż złagodzić jej skutki?

Tak.

Ale potrzeba dobrego planu zalesiania odpornymi na zmiany klimatu gatunkami i kogoś sensownego u władzy, żeby się na niego zgodził.

Czyli jednak nie.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.

Reklama.