Dyplomatyczny skandal pod ambasadą Polski w Waszyngtonie. W nocy z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy okleili płot hasłami promującymi ustrój monarchiczny. Z treści transparentów wynika, że chodzi o królestwo Rivii.

Reklama.

O wywieszenie banerów podejrzewani są zradykalizowani Amerykanie, którzy po 4 latach od premiery zdobyli 100% w podstawie i dodatkach.

Polscy dyplomaci poinformowali, że transparenty wychwalają Lyrię i Rivię, królestwa połączone unią personalną, rozciągające się od Jarugi po królestwo Aedirn. Świadkowie twierdzą, że sprawca szedł pieszo, a objuczonego konia prowadził za uzdę.

Dyplomatyczną aferę skomentował już prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.

Zapowiedział, że kwestię uznania Rivii przez ONZ poruszy podczas wizyty w Polsce w najbliższy weekend.

To jest ASZdziennik, ale Rivię nie zostały zmyślone.

Reklama.