Dramat abpa Jędraszewskiego. Powiedział o "tęczowej zarazie", a przypomniał wszystkim o czarnej
ASZdziennik
02 sierpnia 2019, 11:02·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 02 sierpnia 2019, 11:02
Krakowski metropolita abp Marek Jędraszewski, imperator Palpatine polskiego Kościoła, odprawił wczoraj w bazylice Mariackiej mszę z okazji 75. rocznicy powstania warszawskiego. Duchowny uznał, że to świetny moment na odrobinę mowy nienawiści.
Reklama.
Podczas homilii nawiązał więc do współczesnej sytuacji w Polsce i powiedział, że czerwonej zarazy już nie ma, ale jest inna, tęczowa.
– Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha - neomarksistowska. Nie czerwona, ale tęczowa – wygłosił z ambony Jędraszewski.
To nie pierwszy raz, kiedy krakowski metropolita bez żadnych konsekwencji znieważa osoby LGBT. W czerwcu hierarcha polskiego Kościoła stwierdził, że parady równości to zaprzeczenie człowieczeństwa.
Słowa arcybiskupa w bazylice Mariackiej oburzyły wiernych i przypomniały, że najgroźniejszą zarazą jest tocząca także niektórych księży nienawiść.
A nie, chwila, kazanie Jędraszewskiego zostało nagrodzone gromkimi brawami.
To jest ASZdziennik, cytat abp Jędraszewskiego nie został zmyślony.