Wzruszające spotkanie w Biedronce. Biała skarpeta spotkała Kubotę po raz pierwszy od 1999 roku
ASZdziennik
25 lipca 2019, 11:06·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 25 lipca 2019, 11:06
Jest odpowiedź koncernu Jeronimo Martins na rekordowe zainteresowanie klapkami, które właśnie trafiły do Biedronek w całym kraju. Po okazaniu białej skarpety Kuboty będzie można kupić poza kolejką. Wszystko po to, by mogły szybciej spotkać się po długiej rozłące.
Reklama.
– Ludzie z reguły sami przepuszczają z Kubotami, gdy tylko zobaczą białą skarpetę – wzrusza się pan Jarek z Ciechanowa. – Ale niestety bywa i tak, że muszę ją podciągnąć do połowy uda, żeby ktoś się zreflektował i ustąpił miejsca... – dodaje.
Koncern Jeronimo Martins zdecydował, że w kolejkach do kas z Kubotami nie ma miejsca na brak empatii. Od dziś każdy klient w białej skarpecie podciągniętej co najmniej do połowy łydki będzie mógł kupić Kuboty poza kolejką.
Wszystko po to, by połączyć je po długiej rozłące.
– Czekałam do kasy z bagietką czosnkową, winem z Maryjką i Kubotami, kiedy kątem oka zauważyłam, że staje za mną 35-latek w białej skarpecie – przyznaje jedna z klientek Biedronki. – Kolejka od razu się rozstąpiła, bo każdy wiedział, że jego skarpety były bardziej potrzebujące – dodaje ze zrozumieniem.
Biedronka ogłosiła, że uprawnienia do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej poza kolejnością posiadają także klienci po okazaniu dowolnej kasety Scootera, sztruksów z podstawówki, kolorowych karteczek na wymianę, kolekcji samochodów z gum Turbo lub tazosów z Pokemonami.
One też stęskniły się za Kubotami.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, oprócz Kubotów w Biedronce.