Fot. Instagram/Lashana Lynch, WikiMedia Commons/Patmat film s.r.o., CC BY-SA 3.0
Reklama.
To łamiąca wiadomość dla wielu ludzi w internecie, którzy wciąż jeszcze nie otrząsnęli się po newsie, że czarnoskóra aktorka zagra syrenkę w filmie dla dzieci. Strach teraz chodzić do kina, bo człowiek może być pewien, że zaraz na ekranie pojawi się jakaś czarna baba.
Dlatego z myślą o wszystkich ludziach zniesmaczonych tym, że w MI6 może pracować czarna kobieta, stworzyliśmy listę bezpiecznych filmów, które można oglądać bez lęku. To obrazy pozbawione poprawności politycznej, w których główne role grają wyłącznie biali mężczyźni, bo wszak to z nich składa się świat.
Oto i one:
1. Locke
Przez cały film biały mężczyzna prowadzi samochód i rozmawia przez telefon. Liczba czarnych kobiet na ekranie: zero. Liczba kobiet na ekranie: zero. Liczba innych ludzi na ekranie: też zero.
2. Zjawa
Biały mężczyzna (w tej roli Leonardo DiCaprio) przedziera się przez białe zaspy, a ludzie o innej przynależności etnicznej grają jedyne role, które powinni – dzikich Indian.
3. Ona
Historia białego mężczyzny, który zakochuje się w sztucznej inteligencji. Zręczny zabieg Spike’a Jonze’a pozwolił uratować czas ekranowy, który w innej komedii romantycznej musiałby być przeznaczony na pokazywanie kobiety.
4. Sąsiedzi
Mądra, prosta opowieść o dwóch białych mężczyznach, którzy ramię w ramię dokonują skutecznych domowych napraw. Być może w którymś z odcinków nawet wnoszą lodówkę na czwarte piętro.
5. 12 gniewnych ludzi
Dwunastu białych mężczyzn zamkniętych w jednym pokoju. To po to, żeby w żadnym ujęciu nie zmieściła się poprawna politycznie czarna kobieta pochodząca ze świata zewnętrznego.
6. Muminki
Śnieżnobiałe stwory z dalekiej Finlandii – kraju, w którym nie występują czarne osoby. Główną postacią jest Muminek, pomysłowy chłopak, który kocha przygody. Tatuś i Mamusia Muminka (epizodyczna rola kobieca) tworzą zgodną, heteroseksualną parę. Uwaga: Ryjek jest brązowy.
7. Tajemnica Brokeback Mountain
Wzruszająca historia dwóch białych mężczyzn, kowbojów, którzy…
A nie, sorry, to nie.
To jest ASZdziennik. Lashana Lynch podobno rzeczywiście ma zagrać agentkę 007.