Rząd: Rusza znakowanie żywności z Polski. Każdy ziemniak będzie miał wetknięte husarskie skrzydełko
ASZdziennik
30 maja 2019, 17:05·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 30 maja 2019, 17:05
Od niedzieli 26 maja każdy polski ziemniak sprzedawany luzem ma być ozdobiony skrzydłami husarii. To skutek kwietniowego rozporządzenia Ministerstwa Rolnictwa, by kupujący mógł łatwo zidentyfikować rodzime kartofle.
Reklama.
Wprowadzenie nowych przepisów spowodowane jest strajkami AgroUnii, organizacji rolniczej postulującej m.in. oznaczanie krajowych produktów. Jej działacze cieszą się ze zmian, choć są zdziwnieni ich kształtem.
– Spodziewaliśmy się raczej oznaczenia ziemniaków flagą z kraju, z którego pochodzą, a nie symbolem ciężkiej jazdy polskiej z XVI - XVIII wieku – mówi jeden z rolników.
Ministerstwo Rolnictwa tłumaczy, że chciało, aby klient miał jasną informację, że ziemniaki nie pochodzą z Francji czy Maroka. A zdecydowało się na husarskie skrzydła, aby "tchnąć naród do wybierania polskich produktów, tak jak husaria inspirowała do walki o ojczyznę".
– Jan III Sobieski nie kupiłby tureckich ziemniaków, zgniótłby je końskimi kopytami – mówi rzecznik resortu.
Wielu sprzedawców zastanawia się, skąd nagle weźmie setki albo tysiące małych husarskich skrzydeł. Ministerstwo Rolnictwa poleca, aby zaopatrzyli się oni w założonej w tym roku, państwowej Polskiej Wytwórni Miniaturowej Odzieży Patriotycznej.
To jest ASZdziennik, ale polski ziemniaki luzem naprawdę będą oznaczane polską flagą.